9 mar 2009

Konsekwencje

Szkolenie wyjęło parę dni z życiorysu. Jak wróciłem dziś do swojego francuskiego to siadłem: SuperMemo przygotowało 273 powtórki. Aaaaa!

(jeszcze 203)

Myśl (nie moja)

Zepsuta kobieta smakuje lepiej niż dorodny owoc.

Stworzenia - plażowiczka piaskowa

Występuje na odludnych plażach. Pojawia się tylko gdy świeci słońce. Bardzo czujna - spójrz jak się rozgląda.



Zazwyczaj wyleguje się na ciepłym piasku.





Bardzo płochliwa, zaskoczona natychmiast ucieka.





Jesienią w swej torbie zanosi do morza jaja by złożyć je wśród alg i wodorostów.





Potem odpływa do Morza Sargassowego gdzie zimuje.



Za chwilę porwą ją fale i zaniosą gdzieś daleko. Nie zobaczymy jej - chyba że w następnym sezonie.


Ciekawostki kinematograficzne - cd

Inwazja ponownie. Dlaczego? Dlatego że obejrzałem niedawno ostatni odcinek i jestem pod wrażeniem. Naprawdę mocna rzecz! Nie przypuszczałem że można zrobić tak dobry serial. Że można bohaterów postawić przed tak trudnymi wyborami. I pokazać to tak przejmująco.

Dowody zbrodni - fatalnie przetłumaczony tytuł. Cold Case znaczy przecież coś zupełnie innego! Ale to nie jest takie ważne. Ważne jest to, że choć nie wiem jak to robią to trudno odcinki oglądać obojętnie. Jakoś to nie są po prostu pewne konstrukcje z obrazów. Końcowe sceny gdy wszystko się wyjaśnia a z boku przyglądają się temu ofiary naprawdę potrafią wycisnąć łzy z oczu. Nie wiem dlaczego. Może dlatego że to spotyka takich zwykłych ludzi? Może dlatego że widać ile złego każda zbrodnia przynosi? A może dlatego że sprawcy zwykle nie są żadnymi zwyrodnialcami tylko po prostu w pewnym momencie się gdzieś zagubili? Nie mam pojęcia. Może Wy będziecie wiedzieć.
A do tego muzyka z epoki. Polecam.

Zmiany

W życiu wszystko się zmienia.
Kiedyś dziewczyny Playboya były nieosiągalne bo były starsze ode mnie. Potem - bo zbyt ładne. Teraz - bo z kolei ja jestem dla nich za stary.

Ciekawe dlaczego jakoś się tym nie przejmuję. Prawda, kotku? ;-)

Myśl

Na kobiety jestem jak pies. Huckleberry.

Utrata

Kupi sobie człowiek białą kiełbaskę i schowa na lepsze czasy. Potem kupi sobie a to cebulkę, a to jabłuszko do niej, a to musztardkę ulubioną... Przychodzi któregoś dnia do domu żeby ją sobie upiec z tymi wszystkimi dodatkami, po drodze kupuje specjalnie do niej bułeczkę... I stwierdza ze zdumieniem, że jego TŻ ukochana, jego słodkie maleństwo, słoneczko, cudo, najdroższa, skarb najukochańszy, że ta cholera jedna wzięła i mu tę kiełbachę zeżarła! I nic nie powiedziała! To co ja miałem zrobić proszę Wysokiego Sądu? No co?

(no to że wziąłem i usmażyłem camameberta, ale com się przy tym napłakał to moje)

Rosyjskie ciekawostki militarne - cd

Tym razem wiejski producent czołgów.