Jakieś targi foto się zbliżają, efektem jest wysyp fotonowości. Sony wypuściło całą masę nowych, ale niekoniecznie lepszych modeli z niższych półek, od A230 do A550, przeskok przez A700 i kolejna nowość A850. 230 i 380 miałem okazję pomacać, niestety ergonomią się rozczarowałem. Może za bardzo przywykłem do powszechnie krytykowanego za mały chwyt Canona, ale nowe Alfy wydały mi się jeszcze mniej wygodne. Pojawiły się za to nowe obiektywy Canona - 15-85 i 18-135. Oba stabilizowane, oba USM, oba o jasności jak kitowy 18-55 który był i troszkę za wąski i za krótki na codzień. Bardzo jestem ciekaw jak będzie z jakością, jeśli nie gorsza niż kitowego to będę miał na co zbierać. Oczywiście żeby nie było za prosto Tamron wypuścił stabilizowaną wersję swojego bardzo kuszącego 17-50/2,8. To mocne uderzenie jak dla mnie - lubię mieć stabilizację więc dotąd go nie rozważałem myśląc raczej o 17-55/2,8 Canona. Co teraz wybrać? 17-55 kusi fantastyczną jakością i programową korekcją niedoskonałości w DPP, ale Tamron pewnie będzie prawie tak dobry a przy tym sporo tańszy...
W temacie EVIL (lubię ten skrót) pojawił się Panasonic GF1. Zdecydowanie nie tak ładny jak Olympus E-P1 ale: a) z lampą b) opcjonalnym wizjerem i, najważniejsze, c) szybkim AF takim jak w G1, czyli, przeciwieństwie do E-P1 bliżej mu do lustrzanek a nie kompaktów. Niech go tylko przepakują w ładniejszą obudowę, ładnie proszę! A może lepiej nie bo będzie kusiło, takie małe a bardzo porządne pstrykadełko...
W temacie EVIL (lubię ten skrót) pojawił się Panasonic GF1. Zdecydowanie nie tak ładny jak Olympus E-P1 ale: a) z lampą b) opcjonalnym wizjerem i, najważniejsze, c) szybkim AF takim jak w G1, czyli, przeciwieństwie do E-P1 bliżej mu do lustrzanek a nie kompaktów. Niech go tylko przepakują w ładniejszą obudowę, ładnie proszę! A może lepiej nie bo będzie kusiło, takie małe a bardzo porządne pstrykadełko...