A po naszemu "The Nest". Znaczy "Ostatni skok". Fajny film. 2002 rok a mam wrażenie że zrobiony w starym, dobrym stylu - dialogów tylko tyle ile trzeba. To się naprawdę dobrze ogląda. Właśnie leci. Jeszcze nie wiem jak się kończy a już polecam!
20 lis 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)