13 maj 2010

Ktoś spotyka kogoś

Czego to ludzie nie wymyślą... Tyle jest różnych wersusów (... vs. ...) że paść można. Kultura popularna epoki postmodernizmu naprawdę jest w stanie wyżywić się sama sobą. Mały przykładzik, mały ale wysokiej klasy: Batman Dead End.



Ale to oczywiście nie wszystko. Nawet nie dobry początek. Nawet nie zagajenie przecież. Ech, całe światy się otwierają. Dam jeszcze tylko jeden, maleńki przykładzik, oparty chyba na pewnym komiksie, nienajgorszym zresztą. Ale zobaczcie sami:



Ja odpadłem. :D