30 cze 2009

Trochę techniki

Poszedłem Ci ja sobie na spacerek niedawno i natrafiłem między innymi na małą ciężarówkę Toyoty. Stała przed siedzibą sprzedawcy bez zabudowanego tyłu więc mogłem obejrzeć wszystkie detale.

Dyferencjał (tak, wiem, mechanizm różnicowy ale tak mi się podoba do słowo!). Oraz instalacja hamulcowa i elektryczna. I wydech, piękny i czyściutki bo nowiutki.



Przegub kardanowy - zadziwiająco delikatny jak na kilkutonowy pojazd, tak mi się w każdym razie wydaje. W dodatku nieosłonięty co powinno skutkować przyspieszonym zużyciem. Nie sądzę jednak żeby mój subiektywny pogląd miał większą wagę niż doświadczenie, obliczenia i testy inżynierów Toyoty. :)



Ciężarówka to pojazd raczej prosty. Tak mi się wydawało póki nie obejrzałem odsłoniętego fragmentu układu napędowego (i kilku innych).



A to przedziwna maszyna której zastosowanie odkryłem po dłuższej chwili.



Przypomina mi trochę pająka. A służy do robienia małych okrągłych dołków - na przykład pod słupki do płotu który właśnie stawiano. Taka maszynka, betoniarka, dwóch ludzi i stawianie płotu może być może nie przyjemnością ale na pewno zupełnie innym doświadczeniem niż tradycyjnie.