No i miałem nosa. Wywieźli, pieniądze wydane, paliwo spalone - i co? Napadało z powrotem. I naprawdę nie widzę dziś żadnych pozytywnych skutków wczorajszego wywożenia śniegu. Oczywiście ci co na tym zarobili pewnie nie narzekają...
30 sty 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)