22 mar 2010

Zwierzaki

Lubię czasem poczytać dyskusje na forum GW. Ostatnio wpadłem na wątek "Fajne rzeczy, które robią wasze zwierzaki". I szalenie ubawiło mnie coś takiego (na wypadek zniknięcia linka cytuję w całości):

sootball 16.03.10, 21:35
Kawę piję zawsze razem z mlekiem i jestem średnio odporna na powłóczyste kocie spojrzenia. Efekt - kiedy po domu roznosi się kawowy aromat, kot pasiasty wędruje pod lodówkę i tam czeka.
Kot czarny umie otworzyć każdą szafkę, nieźle radzi sobie też z szufladami. Jeśli zobaczy, że do którejś z nich schowano jego ulubioną zabawkę, nie spocznie póki jej stamtąd nie wydostanie. Musimy chować na noc myszki TAK, ŻEBY KOT NIE WIDZIAŁ.
Czarny jest uzależniony od widoku wody i najchętniej przesiaduje w wannie albo w zlewie, kontemplując na przemian otwory, ten z którego woda wylatuje i ten, do którego się chowa. Sedes również jest fascynujący, a woda z niego lepsza niż z miseczki. Nic nie lepiej nie uczy że ZAWSZE należy opuścić klapę, niż znalezienie na środku pokoju wacika kosmetycznego, który się wrzuciło do muszli minutę wcześniej.
Wróciłeś z zakupów, ale postanowiłeś chwilkę odpocząć zanim je rozpakujesz? Ha, ha ha. Twój błąd, wędlina nasza.
Odkurzacz jest bóstwem fascynującym w swojej huczącej potędze.
Każde głośniejsze "klik" musi oznaczać włączenie wskaźnika laserowego. Będzie czerwona kropka, którą będzie można gonić. Gdzie jest kropka? Gdzie kropka? Gdzie kropka gdziegdziegdzie???

--
Paweł jest singlem. Kobiety za nim szaleją, ale jak się odwraca, to już stoją spokojnie. (A. Andrus)

Może i drobiazg ale znam koty i bardzo mi się to podoba. :)