No i znowu, kolejny raz na własne życzenie, wpadłem jak śliwka w kompot. W pracy fura roboty, nawet nienajgorzej mi na szczęście z nią idzie, ale oczywiście musiało mnie podkusić no i zajrzałem, bo co? No i mam za swoje. Baen kolejną część sagi o Belizariuszu udostępnił. Znowu przez trzy dni będę niedosypiać a reinstalacja systemu poczeka na lepsze czasy! No i po co mi to było? Gdyby ktoś chciał potowarzyszyć w nieszczęściu to zapraszam tutaj.
23 lut 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz