No i wysyłają mnie na szkolenie? W czym problem? W tym, że nie zostałem mleczarzem ani wojskowym bo bardzo nie lubię wcześnie wstawać. A tu wszystkie zajęcia na ósmą - przez cały tydzień! Ósmą! Ja ledwo sobie zdaję sprawę że w ogóle jest taka godzina! To nie szkolenie, to jakiś survival! Na obiad pewnie trzeba będzie nałowić sobie ryb w jeziorze... A ja przecież nie od dziś mawiam że wstać mogę o dowolnej godzinie ale i tak nie obudzę się przed dziewiątą.
Czemu swoją drogą poddajemy się dyktaturze skowronków? Sowy, czas na rewolucję! Marne jednak na nią szanse gdy wszyscy nią zainteresowani wciąż chodzą zaspani.
Czemu swoją drogą poddajemy się dyktaturze skowronków? Sowy, czas na rewolucję! Marne jednak na nią szanse gdy wszyscy nią zainteresowani wciąż chodzą zaspani.
wstać mogę o dowolnej godzinie ale i tak nie obudzę się przed dziewiątą <-- genialny tekst, podpisuję się obiema rękami :)
OdpowiedzUsuń