Jaskiniowiec niedawno podesłał mi całkiem ciekawy artykuł o cudownych broniach Drugiej Wojny Światowej. Uprzedzam że artykuł jest na poziomie popularnym, niektóre z tych broni (zwłaszcza pojazdy) na pewno nie były cudowne, są pewne błędy - jednak poczytać zdecydowanie warto. Zwłaszcza że są tu zebrane różne awangardowe rozwiązania.
Ciekawostka: na ilustracjach występuje StG44 (MP44) ale autor nie wspomina że jest to broń która rozpowszechniła ideę naboju pośredniego, używanego w różnych odmianach obecnie. Pierwszym naprawdę masowym wojskowym nabojem pośrednim był jakiś japoński 6,5mm (i chyba rosyjski) - co ciekawe Japończycy sami z niego zrezygnowali by wiele lat później powrócić do tego pomysłu. Kolejna ciekawostka: obecnie najpopularniejsze są naboje 5,56mm, ale za idealny uważa się kaliber w przedziale 6-7mm - czyli Japończycy byli jeszcze bliżsi ideału.
Ciekawostka: na ilustracjach występuje StG44 (MP44) ale autor nie wspomina że jest to broń która rozpowszechniła ideę naboju pośredniego, używanego w różnych odmianach obecnie. Pierwszym naprawdę masowym wojskowym nabojem pośrednim był jakiś japoński 6,5mm (i chyba rosyjski) - co ciekawe Japończycy sami z niego zrezygnowali by wiele lat później powrócić do tego pomysłu. Kolejna ciekawostka: obecnie najpopularniejsze są naboje 5,56mm, ale za idealny uważa się kaliber w przedziale 6-7mm - czyli Japończycy byli jeszcze bliżsi ideału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz