Zastanawiałem się się ostatnio nad pojęciem prania mózgu. Wydaje mi się że nie jest zupełnie trafne. W procederze tym nie chodzi przecież o to żeby z mózgu wszelkie treści usunąć, ale aby przede wszystkim jakieś wtłoczyć. Może zatem bardziej adekwatne byłoby "barwienie mózgu"?
15 lut 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czasami chodzi właśnie o to, by usunąć...
OdpowiedzUsuńPoza tym sądzę, że nazwany został nie tyle EFEKT, co raczej PROCES. Celem nie jest, żeby było czyste, ale żeby zamieszać w środku wielką chochlą.