21 mar 2009

Aaaaaby podrażnić Jaskiniowca...

Jest taki sobie Jaskiniowiec, który bardzo lubi piękne i zgrabne te, no, jak im tam - motocykle (ciekawe swoją drogą czy żona w to wierzy?). Pomyślałem więc sobie że spuszczę ze smyczy swą wrodzoną wredotę i pokażę mu czego nie miał okazji dotknąć pewnego wiosennego dnia. :)









































































Najbardziej podoba mi się ten wojskowy - z sakwami w roli juków i kaburą na wiernego Winchestera/Garanda.



4 komentarze:

  1. Na to samo zwróciłam uwagę - że niby motocykl w roli wiernego rumaka, przyjaciela kowboja na Dzikim Zachodzie. Ciekawe, jak by im poszło wspólne wypasanie bydła?..
    A gdzieś Ty miał okazję tyle takich fajnych cudeniek sfotografować?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rok temu na wiosnę (jest data na którymś ze zdjęć) była tak wystawa w Galerii Bałtyckiej, największej galerii handlowej w Gdańsku. Robią czasem jakieś akcje - akurat w ten weekend pokazy mody. A wtedy były motocykle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Staaaaaary aleś mi frajdę zrobił. Ten pierwszy to po prostu bobber marzeń, nie dość, że na widelec na sprężynowym, to jeszcze dla smaczku zrobiony jeśli się nie mylę na silniku od WLA. Reszta też miodna. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń