1 kwi 2009

Strażnicy - rozczarowanie

Nie, nie filmem jestem rozczarowany. Jestem bardzo rozczarowany jego brakiem. Po raz pierwszy od lat chyba dwudziestu zdarzyło mi się że chciałem iść na coś ponownie, a tu okazało się że już nie grają. Nie, nie grają i już. Nigdzie. W promieniu 100 km szukałem i nic.

To takie gnioty jak sam nie powiem co lecą nie wiadomo ile a arcydzieło jak się trafi spada z ekranów po trzech tygodniach? Zresztą może i dwóch, nie sprawdzałem przecież na bieżąco.

Nie bardzo to rozumiem. Może się po prostu nie podobał. Może, choć trudno w to uwierzyć. No ale na to wygląda. Może reklama za słaba. To już prędzej, ja o tym filmie dowiedziałem się właściwie przypadkiem. Szkoda, szkoda, szkoda.

Teraz będę musiał czekać aż wyjdzie na płycie jakiejś, BD najlepiej, no i znaleźć kogoś z duuuużym telewizorem. Na małym nie warto. Próbowałem oglądać nagrany kamerą na monitorze - żałosne doświadczenie.

A pomyśleć że TŻ po obejrzeniu zajawek (polecam wrzucić na youtube "watchmen trailer" i obejrzeć sobie, są nawet dwa w HD) wyraziła duże zainteresowanie filmem, było nie było, SF, co nie zdarzyło się w spisanej historii jeszcze nigdy! BTW - polecam zwłaszcza trailer numer jeden, ten do muzyki Smashing Pumpkins. O ten. Zrobił na niej największe wrażenie. Sekwencja początkowa wygrzeba w gdzieś w Internecie też jest niezła - wymaga jednak pewnej znajomości historii USA. Absolutnie wszystkie sceny są bardzo znaczące.

Co za czasy że taki film nie może utrzymać się w kinach. Zacytuję Komedianta: "God help us all".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz