29 kwi 2009

Wypadek

Wspominałem jakiś czas temu o motocyklistach. Nawet nie zdążyłem na nich porządnie ponarzekać - że jeżdżą grupami, że szaleją z szybkością. Dzisiaj wracam z pracy - droga zablokowana. Objechałem - widzę, że ktoś prawie przebił na wylot karetkę. :-(





Wiem że większość jest rozsądna i jeździ bezpiecznie, ale zawsze się znajdzie paru wariatów którzy psują opinię reszcie. A czasem giną.

Update: motocyklista na szczęście przeżył. Ciekawe że na www.trójmiasto.pl wiedzieli o wypadku, ale nie napisali o nim bo nie był śmiertelny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz