Byłem dziś na nowym Star Teku. Nie powala na kolana ale rozrywka naprawdę przyzwoita. Spodoba się chłopcu w każdym wieku. Podobało mi się wiele momentów zabawnych - choć nie komediowych, bez przesady, to nie ten gatunek. Nie podobało mi się że momentami muzyka była taka gwiezdnowojnowa - ale to były pojedyncze takty, można wybaczyć. Tłumaczenie niestety kiepskie.
Moje refleksje: tego co Kirk zrobił na początku z czymś czerwonym to mu nie daruję - barbarzyńca! No i muszę się nauczyć mówić po angielsku z rosyjskim akcentem. :-)
Nie jest to dzieło wybitne, gdzie mu tam do Strażników, ale jak ktoś ma ochotę na kawałek solidnej rozrywki to polecam serdecznie, nie zawiedzie się.
Moje refleksje: tego co Kirk zrobił na początku z czymś czerwonym to mu nie daruję - barbarzyńca! No i muszę się nauczyć mówić po angielsku z rosyjskim akcentem. :-)
Nie jest to dzieło wybitne, gdzie mu tam do Strażników, ale jak ktoś ma ochotę na kawałek solidnej rozrywki to polecam serdecznie, nie zawiedzie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz