6 sty 2010

Czy wystarczy nie szkodzić?

Lekarzowi stosującemu homeopatię zarzucono naruszenie etyki lekarskiej. Sąd go uniewinnił ponieważ "choć nie ma jednoznacznych dowodów na skuteczność homeopatii, to nie ma też dowodów na jej szkodliwość".

Hm...

Dowodów na szkodliwość świecowania uszu metodą Indian Hopi oraz pocierania kadzidełkiem albo innych modłów chóralnych też nie ma, jednak od lekarza chyba wymaga się nieco więcej? W końcu lekarz chyba ma leczyć a nie kierować się wiarą?

Bardzo ładnie o homeopatii i nie tylko pisze, a jakże, WO w notce o (rzekomej) doktor H. Clark.

1 komentarz:

  1. Odwiedzam regularnie mojego pana doktora. Nagabywany któregoś razu usilnie przeze mnie o przepisanie mi leku homeopatycznego (Który tylko na receptę) odrzekł, że on się na tym nie zna i tym się nie zajmuje, w ogóle jest zarobiony i nie przepisze. I że to w ogóle gusła są i zabobon. Co nie przeszkadza mu leczyć własnych dzieci oscyllokokcyną, kiedy się przeziębią...

    OdpowiedzUsuń