No i masz. Wczoraj napięcie na akumulatorze osiągnęło jakieś 10,5V - wtedy nie kręcił. No ale po całej nocy powinno być dobrze, nie? Przychodzę sobie radośnie i masz - 9,5V. A jak się odłączy ładowarkę to 10V. Nic z tego nie rozumiem.
Update: w prostowniku od początku był spalony bezpiecznik. A wczoraj napięcie mu wrosło bo po prostu "odetchnął" po odłączeniu od obciążenia. Życie.
Update: w prostowniku od początku był spalony bezpiecznik. A wczoraj napięcie mu wrosło bo po prostu "odetchnął" po odłączeniu od obciążenia. Życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz