6 maj 2009

Muzyka dawna

W dzisiejszej Polityce felieton Jacka Dehnela "Jak zorganizować festiwal muzyki naprawdę dawnej". No i moje skojarzenie - przecież on pisze o muzyce która ma raptem dwieście czy trzysta lat, czasem nawet mniej?

To ma być muzyka dawna? Przecież to jakiś śmiech na sali! Dawna to by była, ja wiem, z czasów rzymskich albo greckich, może egipska pierwszych dynastii, tych jeszcze przed piramidami. A gdzie epoka brązu? Neolit? Wszystko do kosza? Barbarzyńcy, ot co, tacy sami jak ci co poza przebój poprzedniego lata nie wychodzą, tyle że skala trochę inna. Ech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz